Jest tak zwane popołudnie. Obiad zjedzony, stół posprzątany, w czajniku gotuje się woda. To właśnie wtedy najczęściej pada pytanie: Czy mamy coś słodkiego do herbaty? Zaglądam do szafki a tam puste opakowanie po czekoladzie i trochę okruchów z dawno zjedzonych ciastek. No to może coś zrobimy? – Myślę zamykając drzwiczki. Coś słodkiego! Najsłodsze będą cukierki!Czytaj dalej „Cukierki – czy masa do mazurka?”